Znaczenie strony firmowej w kampaniach reklamowych.

Twoja strona firmowa przypomina bardziej Nowy Jork, czy Pruszków? Czy wykorzystujesz każdą wizytę zbłąkanego użytkownika, by zainteresować go Twoim kontentem? Nastawiasz się na branie, czy dawanie?

„Mamy bardzo dobrą stronę korporacyjną. Jest nowa, logiczna, ma opisy wszystkich produktów, mapę kontaktów, przedstawicielstw, na wypadek gdyby ktoś, chciał coś kupić. Mamy też podłączony sklep, wtyczki do FB. Rzadko aktualizujemy stronę, bo nasze produkty się nie zmieniają. Czasem wrzucimy informację o promocji. Reszta komunikowana jest na stronie sklepu……” – to oznacza, żejako firma nastawiliście się na branie. Brak dialogu z użytkownikiem, brak relacji, komunikacji. Wychodzicie z założenia, że jak będziecie chcieli mieć tych użytkowników, to ich uwage poprostu kupicie, jest tak?

Takie strony korporacyjne jak Wasza, odwiedza się tylko raz. Klika się tylko raz i na długo zapomina o ich istnieniu. Nie dajesz powodu użytkownikowi do powrotu!!! 

Jak zwiększyć ruch na stronie?

17 rzeczy, które denerwują Twoich klientów na stronie www

Wnioskuję z tego, że jesteś bogatą firmą, z jeszcze większym budżetem na systematyczne kampanie reklamowe.

Zmienia się konsumpcja mediów, czy Twój marketing też się zmienia? 

Zmień megafon, na MIEJSCE SPOTKAŃ Twojej www

Codziennie w wyszukiwarkę Google wpisywanych jest miliardy zapytań. O co pyta Polak wujka Google? Twoi potencjalni klienci mają różne problemy,  różne pytania, doświadczenia i potrzeby. Dlaczego nie chcesz przekuć ich niepewności w pewność, że jesteś pod ręką, że tu i teraz wiesz jak pomóc? Dlaczego nie chcesz ich przyzwyczaić, że nie tylko masz super produkt, ale służysz wiedzą, poradą i pomocą? Zauważ. Liczba internatów zwiększa się rok rocznie. Nasycenie reklamami w Internecie już woła o pomstę do nieba. Czy nadal chcesz wykłócać się o emisję, o stawkę, o placement? Użytkownicy bronią się rękoma i nogami przed kolejnymi reklamami blokując się i wchodząc w zamknięte grona, grupy społecznościowe. A Ty? Za wszelką cenę, znów zrzucasz ładunek świeżutkich kreacji;))))))))

Wykorzystaj zbłąkanego wędrowca, by stał się fanem Twojej marki;) Daj się znaleźć!

Podejście INBOUND MARKETINGOWEtzw. przychodzącego użytkownika to sprawienie, by potencjalny klient miał szansę wymiany informacji, mógł zostawić swój komentarz, dostał odpowiedzi na szukane pytania, problemy, został wciągnięty w cykl życia Twojego produktu/marki. 

Postaw się na miejscu użytkownika, sprawdź czego najczęściej szuka Trendy, w co najczęściej klika. Jakie pytania lądują w formularzu kontaktowym, jakie zadaje na Fejsie. Czy i jak, ktoś na nie odpowiada? Pomyśl o swoim produkcie. W jaki sposób użytkownicy mogą go znaleźć? Jakie pytania zadają szukając go w Googlu? Jakie najczęstsze problemy wynikają z obsługi tego produktu? Poproś znajomych, by wypowiedzieli się, czego na stronie brakuje, daj szansę użytkownikom. Zadaj pytanie na FB, czy w innym portalu społecznościowym. Przeprowadź ankietę.  Zastanów się głęboko, czy chcesz rozmawiać ze swoim klientem, czy nie. A jeśli tak, wprowadź inne formy dialogu, niż tylko formularz kontaktowy. Załóż bloga. Pokaż, że pasjonujesz się swoim produktem.

ZREZYGNUJ Z JEDNOKIERUNKOWEGO MODELU KOMUNIKATU SPRZEDAŻOWEGO, STWÓRZ TĘTNIĄCE ŻYCIEM CENTRUM SPOTKAŃ DLA UCZESTNIKÓW TWOJEGO RYNKU, a CI SAMI UŻYTKOWNICY ZACZNĄ OD CIEBIE KUPOWAĆ.

STOP.

Nie wiesz, czy Twoja strona nastawiona jest bardziej na IN, czy OUT? Wejdź na nią. Gdybyś zdjął grafikę, zostawił wszystkie linki, wtyczki, artykuły, czy powstała siatka bardziej przypominałaby Nowy Jork, czy Pruszków?

Jeśli Pruszków, zasłużyłeś na kolejne Ciacho od nas.  Napisz do nas koniecznie.  Chcemy zabrać Ciebie do Nowego Jorku!!!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *